Najnowsze wpisy


noc
Autor: dota66
09 września 2009, 22:07

22:33:46                                                                                 2009-09-09

Minął kolejny dzień zauważyłam ,ze mam problem z jedzeniem. Chyba znów zajadam stres, albo raczej niepokój. Stwierdzam ze dobrze mi siedzieć w tej skorupce i uciekać przed całym światem.Nie chce się ruszać z domu ani szukać pracy bo znów będę musiała walczyć z każdym dniem. Ostatnie miesiące podłamały moje poczucie własnej wartości, to śmieszne ale wszystko za co się brałam to się waliło. Skończyłam studia i jestem mocno przekonana, że nic nie umie.Wiem ze to niskie poczucie własnej wartości, ze sama podświadomie pakuje się w kłopoty. Najbardziej w życiu boje się ośmieszenia oraz krytyki innych ludzi.Zdaje sobie z tego sprawę ale nie potrafię sobie z tym poradzić jak się uwolnić i zacząć żyć pełnią życia ?? Jak uwierzyć w siebie , ze jestm coś warta i że cos umiem?? Jak narazie powtarzam sobie że ma prawo do popełniania błędów.

u wierzyć w siebie
Autor: dota66
Tagi: u wierzyć w siebie  
03 września 2009, 19:21

Kolejny dzień zmagań z życiem:).Moj narzeczony wolał robić wylwekę  pod garaż niż jechać zemną na spotkanie z kamerzysta. Tak wielu mężczyzn przyzna mu rajce i pewnie tyle samo kobiet poprze mnie. Co do kamerzysty to jest w porządku, no i w miarę tani, zresztą nie chce jakiegoś skakania do wody w sukni ślubnej:), jak co niektórzy proponują. Ja tak na prawdę nigdy nie rozmyślałam na temat ,,jaki będzie mój ślub ”.Do nie dawna nie wiedziałam czy w ogóle wyjdę za mąż heheh. W temacie ślubnym dopiero sie rozkręcam nie chce zostawić wszystkiego samemu sobie i powiedzieć sobie ,,jakoś to będzie „, ponieważ ostatnie 6 lat mojego życia opierało sie na tych słowach, skutek to dużo płaczu i przeklinania losu że mnie tak urządził. Teraz nie chce płakać i chce wziąć życie w swoje ręce czyli w końcu uwierzyć w siebie.

JA
Autor: dota66
31 sierpnia 2009, 19:54

Od ukończenia studjów minaęło dwa miesiące, koleżanki z ławki rospieszchły sie po świecie.

Szczerze, to nie bardzo tęsknie.

Wszyskie unikamy siebie jak ognia, może każda chce zacząć nowy etap życia bez przypiętej łatki, tej ,,leniwej" lub ,,imprezowiczki"?

Tak czy inaczej wróciłam do pisania, żebym jeszcze wróciła do bieganiaEmbarassed.